Powrót do listy artykułów

Jak reagować na złość dziecka?

Jak reagować na złość dziecka?

Jakie są funkcje złości?

Emocja ta pojawia się wtedy, 

– gdy ktoś narusza nasze granice, 

– gdy nie możemy zaspokoić własnych potrzeb, 

– kiedy ktoś lub coś zagraża nam lub naszym bliskim, 

– gdy coś nam się nie udaje, 

– gdy nie mamy na coś wpływu. 

 

Złość jest emocją skierowaną na zewnątrz, motywuje nas i dodaje dużo energii, czyli pojawia się po to, aby rozwiązać problem. 

W przypadku dzieci, gdy ich układ nerwowy nie jest jeszcze dobrze ukształtowany (osiąga on dojrzałość dopiero ok. 25. roku życia człowieka), frustracja może pojawiać się w momencie, w którym maluchy są zmęczone, głodne, mają jakiś problem, a więc kiedy nie są zaspokojone ich potrzeby lub sobie z czymś nie radzą. Jednak dzieci, nie mając dobrze wykształconego języka emocji, napotykają trudność z zakomunikowaniem tego, co się z nimi dzieje, co czują i czego potrzebują. Zresztą, czasem nie tylko dzieci mają z tym problem.

Skąd wiem, że to co czuje to złość?

Badania pokazują, że złość pojawia się już u 3-miesięcznego dziecka. Już taki maluch podczas odczuwanej frustracji robi wszystko, aby pozbyć się tego stanu. Całą swą energię zużywa na to, by rozwiązać problem. Dodatkowo u niemowlaka można też zauważyć ekspresję mimiczną złości, machanie nóżkami i rączkami, np. podczas zabiegów pielęgnacyjnych czy zakładania ubranka. 

Kiedy czujemy złość, pojawia się wybuch ciepła i napięcie, marszczymy brwi, zaciskamy usta i zęby. Przeżywając złość, możemy mieć podniesiony głos, mówić szybko i dużo. Wtedy trudno skupić się na własnych uczuciach, oprócz tej jednej. Zachowanie spokoju w takiej sytuacji wymaga wyjątkowej samokontroli.

Aby lepiej zrozumieć złość, trzeba poznać kilka istotnych informacji o budowie naszego mózgu.

Mózg składa się z prawej i lewej półkuli. Przyjmuje się, że prawa półkula jest odpowiedzialna za emocje i niewerbalne sygnały, natomiast lewa wiąże się z myśleniem logicznym i formułowaniem myśli w słowa.  Co to oznacza? U małych dzieci dominuje prawa półkula, dlatego Twój maluch reaguje tak emocjonalnie i nie docierają do niego żadne logiczne argumenty podczas ataku złości. Z budowy i funkcjonowania mózgu małego dziecka wynika, że Twój brzdąc nie może robić Ci na złość ani Tobą manipulować. Jego mózg zwyczajnie jeszcze tego nie potrafi. 

W przypadku budowy mózgu mówi się również o piętrach, czyli o trzech mózgach. Mózg gadzi, który jest najbardziej prymitywny i odpowiedzialny za popędy, głód, walkę bądź ucieczkę, odruchy. Mózg ssaczy, który odpowiada za przywiązanie dziecka do matki, instynkt opieki nad potomstwem, porozumiewanie się oraz zabawę.

Najbardziej rozwiniętym piętrem w mózgu jest kora nowa. To ona jest odpowiedzialna za analizowanie (w tym naszych urazów, żali), kontrolowanie (również wyrażania emocji), procesy poznawcze, czy rozwiązywanie problemów.

Dlaczego tak boimy się złości u naszego dziecka?

Złość jest trudną i zaraźliwą emocją, która łatwo udziela się innym będącym w kontakcie z osobą zezłoszczoną. Gdy widzimy kogoś, kto odczuwa gniew, zależy nam na tym, aby zredukować to przykre uczucie. Kiedy nie potrafimy tego zrobić, możemy odczuwać dyskomfort. W takiej sytuacji pojawia się dla nas zagrożenie, gdyż otwarte usta i szerokie oczy w świecie zwierząt oznaczają siłę i atak. To między innymi dlatego czujemy się źle, gdy osoby w naszym otoczeniu się złoszczą

Dodatkowo sami możemy nie mieć wystarczająco cierpliwości i zasobów (zmęczenie, głód) do konstruktywnego wyrażania emocji. Zazwyczaj jest tak, że gdy nasze dziecko krzyczy, jest w histerii, to przede wszystkim staramy się mu wytłumaczyć, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Irytujemy się, że ono nie rozumie naszych komunikatów i czujemy się bezradni. Nie możemy sobie z tym poradzić, więc pojawia się złość. Jeśli na dodatek pojawia się myśl, że jestem złą matką/ojcem, bo nie mogę uspokoić własnego dziecka, to niestety jesteśmy coraz dalej od poczucia spokoju.

Co zatem robić, gdy moje dziecko ma napady złości?

Przede wszystkim, jeśli chcesz uporać się ze złością swojego dziecka, to musisz zacząć od siebie. Gdy Ty nauczysz się konstruktywnie wyrażać złość, to będziesz mieć więcej cierpliwości do swojego małego złośnika. Kiedy to opanujesz, będziesz mogła pomóc maluchowi uświadomić własne uczucia, co może przynieś mu ulgę.

Co można jeszcze zrobić?

Nie mów do dziecka, żeby przestało i się nie złościło, nie tłumacz racjonalnie, dlaczego musi być tak, a nie jak ono chce. Ze względu na budowę mózgu dziecko nie będzie tego słyszeć. Pamiętasz? Teraz działa prawa półkula i prymitywny mózg gadzi. 

Zniż się do poziomu dziecka. Niech Cię widzi. 

Zauważ i nazwij emocję. Powiedz: „Widzę, że się złościsz, bo… (podaj powód), widzę, że jest Ci przykro, bo… (podaj powód)”.

Okaż empatię i zwrócić się do dziecka: „Przykro mi, że tak się czujesz”.

Zapewnij maluchowi poczucie bezpieczeństwa np. takimi słowami: „Jestem przy Tobie”. Jeśli się da, to przytul swoje dziecko.

Co robić, kiedy uda się opanować złość dziecka?

Dopiero teraz możesz powiedzieć, dlaczego nie może być tak, jak ono chce. Wytłumacz to maluchowi z empatią i wrażliwością.

Możesz spytać, czego teraz potrzebuje.

Możecie porozmawiać i zrobić psychoedukację o złości. Zapytaj dziecka, co czuło, niech opisze swoje emocje. Dobrym sposobem, by radzić sobie ze złością, może być wizualizacja tych emocji np. poprzez rysunek stworzony przez malucha.

Co, jeśli ja jestem zdenerwowana?

Weź głębokie oddechy, a jeśli to konieczne, oddal się na chwilę od dziecka. Musisz się uspokoić, bo inaczej nie pomożesz swojemu maluchowi. W przypadku katastrofy lotniczej maskę tlenową też musisz najpierw podać sobie. Poza tym pamiętaj, że dziecko widzi Twoje zachowanie.

Zaspokój swoją potrzebę głodu. Gdy jesteśmy głodni, jest nam łatwiej o irytację.

Jak w miarę się uspokoisz, wróć do dziecka i zaopiekuj się nim według wskazówek opisanych wyżej. 

W złości nakrzyczałam na dziecko! Czy jestem złym rodzicem? Nie! Nie popełnia błędów tylko ten, co nic nie robi. Pamiętaj, że jesteś tylko człowiekiem. Dowiedz się jednak więcej na temat sposobów przeżywania emocji. Pomoże Ci to radzić sobie z własną złością i złością dziecka.

Co możesz zrobić, gdy mleko już się wylało?

Wróć do dziecka i zniż się do jego wysokości.

Przeproś dziecko i przyznaj się do błędu, nazwij swoje uczucia. Możesz powiedzieć: „Przepraszam, że na Ciebie nakrzyczałam, ale ja też byłam zdenerwowana, gdy tak płakałeś. Nie wiedziałam jak Ci pomóc”. 

Tu warto zrobić psychoedukację o złości. Wyjaśnij, że dorośli też się złoszczą, np. wtedy gdy nie mogą sobie z czymś poradzić. Złość jest naprawdę trudna. Powiedz: „Jak ja się złoszczę, to czuję, jak zaciskam pięści, a Ty? Wiesz, znam fajny sposób na to, żeby złość sobie poszła, możemy zrobić kulki z gazet. Co Ty na to?” 

Jeśli się da, przytulcie się.

Dziecko w złości mnie bije, co wtedy?

Zniż się do poziomu dziecka i nazwij jego emocje oraz wyznacz granice: „Widzę, że się złościsz, ale nie zgadzam się na bicie. Jeśli chcesz, to mogę Cię przytulić, ale mnie nie bij”.

Jeśli dziecko jest w histerii i może zrobić sobie krzywdę, przede wszystkim zapewnij mu bezpieczeństwo. Gdy to konieczne to je przytrzymaj, żeby np. nie spadło z łóżka.

Gdy maluch ochłonie, nazwij jeszcze raz emocję i wykaż się empatią. Możesz powiedzieć: „Widziałam, że było Ci bardzo trudno. Co się stało? Opowiesz mi o tym?”

  • Daj dziecku pić, taki atak złości dziecka jest bardzo wykańczający.
  • Spytaj dziecko, czego potrzebuje.
  • Doedukuj malucha na temat złości. Wtedy dziecko zrozumie, co się z nim dzieje podczas wybuchu złości.

I pamiętaj, takie zachowania, napad złości, krzyki, bicie, nie znikają ot tak. Trzeba pomóc dziecku radzić sobie w takich sytuacjach i nie wykazywać akceptacji zachowań, które się krzywdzące. Jeśli stracisz cierpliwość, nie poddawaj się. Następnym razem będzie lepiej.


Literatura:
1. Rawa – Kochanowska A., (2020) Po prostu o emocjach. Jak radzić sobie z nimi w życiu osobistym i zawodowym. Wydawnictwo Sensus, Gliwice. 
2. Siegel D., Bryson T., (2013). Zintegrowany mózg – zintegrowane dziecko.Dom Wydawniczy Rebis, Poznań.
3. Żyżniewski D. J., (2019). Emocje i nastrój. Jak je zrozumieć i kształtować. Wydawnictwo Zwierciadło, Warszawa. 

Justyna Godula
Justyna Godula
Psycholog, psychoterapeutka w nurcie poznawczo-behawioralnym w trakcie nauki. Pracuje z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Aktywnie wspiera mamy w okresie poporodowym.