Jak możemy zaobserwować, alkohol jest często nieodłącznym elementem spotkań towarzyskich – poprawia nastrój, rozluźnia, sprzyja dobrej zabawie. Niekiedy człowiek pije, bo piją jego znajomi czy rodzina, nie chce się więc wyłamać, odstawać od reszty. Poza względami towarzyskimi, sięganie po alkohol pozwala na ucieczkę od trudnej rzeczywistości. Alkohol przynosi ulgę, uwalnia od napięcia. W zapomnienie, przynajmniej chwilowo, idą problemy w pracy, w relacji partnerskiej.
Można wymienić tu co najmniej kilka sygnałów ostrzegawczych stojących na drodze do uzależnienia od alkoholu. Jednym z nich jest szukanie okazji do wypicia – wszelkie sytuacje, wesołe czy smutne, służą jako pretekst do sięgnięcia po kieliszek wina czy kufel piwa. Podczas spotkania występuje też inicjowanie wypijania kolejnych drinków. Takie wyjście ze znajomymi kończy się tak zwanym ,,urwaniem filmu’’ i ,,moralnym kacem’’ następnego dnia po przebudzeniu.
Niekiedy też problemowe picie alkoholu wiąże się z izolowaniem od bliskich ludzi, z samotnym zatapianiem swoich smutków. Napotykane w życiu trudności zostają zepchnięte na boczny tor. Emocje z nimi związane są zbyt obciążające, a jedyną ulgę przynosi alkohol. By móc zauważyć, że alkohol staje się coraz częstszym gościem w codziennym życiu, potrzebny jest krytycyzm wobec siebie. Spojrzenie z perspektywy na plan dnia i poszczególne czynności. Warto też zadać sobie pytanie, czy nie ma zaniedbań w konkretnych aktywnościach życiowych – w szkole, pracy, relacjach z rodziną i/lub przyjaciółmi. Istotnym źródłem informacji o zachowaniach są też bliscy – ich spostrzegawczość i troska pełnią nieocenioną rolę w zauważeniu problemu.
Brak refleksji dotyczącej nadużywania alkoholu prowadzi do pogarszania się sytuacji. Można wymienić tu coraz to częstsze przyjmowanie większych dawek substancji, powiązane z podwyższeniem tolerancji na konkretną ilość alkoholu, skupianie myśli wokół używki oraz nierzadkie stany zatrucia. Wypijanie alkoholu w znaczących ilościach powoduje ograniczenie aktywności zawodowej, szkolnej czy społecznej i stopniową utratę dotychczasowych zainteresowań. Z biegiem czasu używanie substancji prowadzi również do problemów zdrowotnych. Powyższe czynniki to jedne z podstawowych objawów uzależnienia.
Ważne jest, by bliscy osoby zmagającej się z uzależnieniem od substancji zrozumieli, że nie są w stanie kontrolować picia drugiej osoby. Nierealistyczne przekonanie o możliwości wpływania na osobę pijącą może prowadzić do rozwinięcia się współuzależnienia. Należy pozwolić osobie uzależnionej na doznanie skutków picia, na ponoszenie konsekwencji swoich zachowań. Stawianie ultimatum: ,,albo leczenie, albo odchodzę’’ wymaga od osoby bliskiej trzymania się swojego postanowienia, w przeciwnym wypadku osoba pijąca przestanie traktować poważnie słowa bliskich. Szacuje się, że blisko 2 miliony Polaków i Polek nadużywa alkoholu. Zapewne większość z nas spotkała w swoim życiu osobę, która ma, uświadomiony lub nie, problem z piciem. Co możemy robić, by chronić siebie i innych? Przyglądajmy się swojemu podejściu do alkoholu, do funkcji, jakie pełni on w naszym życiu. Oraz – przede wszystkim – rozmawiajmy! Odejdźmy od stereotypowego myślenia, że rozmowy o trudnościach to użalanie się nad sobą. Szukajmy autentycznych i wspierających osób, dopuszczajmy do siebie nasze emocje. Wrażliwość jest odwagą.
Literatura:
Global status report on alcohol and health 2018, WHO, 2018Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych m. st. Warszawy w 2019 roku