Stąd ten rodzaj terapii uznawany jest za najbardziej wglądowy. Uzyskanie wglądu w siebie ma oznaczać uświadomienie sobie treści, dotychczas nieświadomych, ale odgrywających fundamentalne znaczenie dla dokonywanych przez pacjenta wyborów, prezentowanych przez niego zachowań, które okazywały się dysfunkcjonalne.
Terapia psychodynamiczna ma to zmienić poprzez doprowadzenie do zmian na poziomie struktury osobowości. Nie ma rozwiązywać bieżących trudności i kryzysów, ma pomóc pacjentowi tak przebudować jego osobowość, aby to on był realnie przygotowany do radzenia sobie z kryzysami w sposób adekwatny. Ogromne znaczenie odgrywa w niej relacja terapeutyczna. Dlaczego? Ponieważ terapeuta zaprasza go niejednokrotnie do dzielenia się treściami wstydliwymi, które na co dzień są skrywane przed światem i innymi ludźmi.
Według terapeutów, pracujących w tym nurcie, jednym z najważniejszych ludzkich pragnień jest tworzenie związków z innymi ludźmi. Sposób, w jaki te relacje powstają, jak są utrwalane i podtrzymywane, odgrywa kluczową rolę dla relacji, nawiązywanych w życiu dorosłym.
Pierwsze wzorce tworzą się w okresie dzieciństwa w kontakcie z opiekunami dziecka (najczęściej rodzicami). To wówczas powstaje swoista matryca, w oparciu o którą człowiek będzie budował relacje interpersonalne, jak również uczył się traktowania siebie poprzez umiejętne rozpoznawanie swoich zasobów i ograniczeń.
Celem terapii jest więc lepsze poznanie siebie, swoich możliwości i sposobów radzenia z ograniczeniami. W jej trakcie będziesz miał sposobność przeżycia „na nowo” w bezpiecznych warunkach gabinetu emocji, które towarzyszyły Ci w relacji z jakąś osobą z przeszłości. Twój terapeuta symbolicznie przejmie rolę np. ojca albo matki, abyś mógł przepracować raniącą Cię lub dysfunkcjonalną relację z dzieciństwa. W języku psychologii określa się to „przeniesieniem”.
Psychoterapia psychodynamiczna stosowana jest w leczeniu zaburzeń osobowości i zaburzeń o charakterze nerwicowym: zaburzenia lękowe, depresyjno-lękowe, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, psychosomatyczne. Jest wskazaną terapią w zaburzeniach odżywiania i różnego rodzaju uzależnieniach. Terapia prowadzona jest cyklicznie w ramach regularnych spotkań, odbywających się 1-2 razy w tygodniu (dla porównania – terapia psychoanalityczna powinna odbywać się częściej, 4-5 razy w tygodniu).
Czas trwania procesu terapeutycznego jest zindywidualizowany. Może jednak trwać nawet kilka lat. Wszystkie szczegóły kontraktu pacjent uzgadnia z terapeutą (może zadecydować np. o tzw. krótkoterminowej terapii, wówczas ilość spotkań jest z góry określona).
Podczas terapii możesz odczuwać różne emocje, również złość i bunt wobec zmiany w swoim życiu. Dlaczego tak się dzieje? Właściwie nie powinno to dziwić. Może się okazać, że przez wiele lat żyliśmy w stanie złudnej równowagi psychicznej. Wszystko za sprawą mechanizmów obronnych, których rolą jest chronienie nas przed nieprzyjemnymi, często trudnymi emocjami.
Teraz w toku terapii terapeuta towarzyszy Ci w „odgrzebaniu” nieświadomych treści, a co za tym idzie, przeżywaniu traum z dzieciństwa, a to jest bolesny proces. Zapytasz, być może: Po co to wszystko? Nie lepiej to zostawić? Okazuje się, że pozostawienie tego może narazić Cię na intensyfikację niepożądanych objawów psychicznych i rozwój zaburzenia.
Objawy nie znikną, jeśli nic z nimi nie zrobisz. Możesz, jak to się mówi, posprzątać powierzchownie, ale możesz zdecydować się na „generalny remont”. I taki właśnie proponuje terapia psychodynamiczna.